JAK SKRĘCIĆ DUPE


ten tytuł… ja wiem +10 do kreatywności. Ostatnio dzieje się po prostu za dużo, dlatego taka dziura w postach, a że nie dawno wydarzyły się dziwne rzeczy ( jak zawsze w moim życiu ) to też postanowiłam napisać posta. Jest kilka rzeczy których nienawidzę w moim życiu. Pierwsza - Podstępne elfy zabierają mi większość czasu i zanim się obejrzę już za trzy dni mam urodziny. Tak jak wszyscy nie mogą się doczekać swoich urodzin, tak ja chciałabym aby w ogóle nie nadchodziły. No błagam, nikt mi nie uwierzy, że mam 15 lat, przecież ledwo na 14 wyglądam. Ech…Nie ma to jak mieć 155 cm! Dobra wiecie jest jedna zaleta mojego wzrostu, kiedy słodycze leżą na wysokich pułkach i przechodzi jakiś przystojny Evan ( jeśli czytaliście ostatni post to wiecie o co chodzi ) to zawsze mogę go wyrwać na tekst „Hej, Jestem Wiktoria. Podałbyś mi Kinderkii” dobra ja wiem, że z moimi zdolnościami prędzej bym się o coś potknęła, popychając górę puszek niż zagadała do chłopaka, ale zawsze mogę pomarzyć. A druga rzecz - przez cały rok jestem niezniszczalna, mogę się nieustannie przewracać a i tak nic mi się nie stanie ale kiedy mam zawody taneczne to bumrakasza.
Ogólnie mówiąc, czego NIE polecam robić przed ważnymi zawodami tanecznymi :

- skakać na bombę do samochodu taty i centralnie środkiem tyłka wylądować na to coś do zapinania pasa w fotelu, tym samym zbijając sobie kość ogonową —> Siadasz, boli. Skaczesz, boli. Schylasz się, boli. Ale co? Hardkorowy koksu Wika musi ćwiczyć ze skręconą dupa ( ja wiem... nie ma czegoś takiego )

- nażreć się czekoladowych ciastek i potem jęczeć że boli cię brzuch.

- skakać skoki szpagatowe pomiędzy stołem a kanapą, zaczepić nogą o kanapę, wywołać wieli huk w domu i wylądować kolanem i łokciem na podłodze.

 Kalinuteq robiła mi zdjęcia i kazała powiedzieć, to mówię... <3 

BUTY - Adidas zx flux 
SPODNIE - Tallu weijl
BLUZKA - H&M
SWETER - New Yorker