NEW IN - ROSEGAL // ZAFUL

Hei wszystkim! Ostatnio zrobiłam ogromną listę. Są tam filmy, które chce obejrzeć i mówiąc ogromna wcale nie żartuje, jest na niej ponad sześćdziesiąt zdjęć z okładami różnych dzieł, a zdążyłam obejrzeć i odhaczyć dopiero dwa z nich. W międzyczasie uzupełniam moją listę czytelniczą coraz to nowymi tytułami i naprawdę kiedy na to patrze, zaczynam się tylko frustrować tym, że nie dam rady wszystkiego przeczytać. Nie wiem, dlaczego tak mam, ale ostatnio nie mogę zmobilizować się do czytania. Wiem, wiem - wystarczy tylko otworzyć książkę i zacząć ją czytać, ale kompletnie mnie do tego nie ciągnie i nie udaje mi się zrobić nawet tego. Stosik książek na mojej szafce tylko się powiększa i niestety nie ma go komu czytać. Ale nie zamierzam tego tak zostawić. W najbliższym czasie po prostu zmuszę się do zaczęcia którejś z nich. Początki są zawsze trudne, ale kiedy już wciągnę się w wir wydarzeń i pokocham bohaterów nikt i nic nie da rady wyciągnąć mnie z książkowego świata…. no może z wyjątkiem jedzenia. 

A poza tym? Zima, zima jest coraz bliżej a upewnia mnie w tej sprawie listopadowy śnieg, który ciągle nas zaskakuje. Nie to, żebym narzekała, kocham święta i cały ten piękny czas, ale nie zdążyłam nacieszyć się jeszcze jesienią, a już od nas odchodzi. Reklamy w telewizji coraz szybciej zmierzają w jednym kierunku - święta, święta i jeszcze raz święta. Dopiero pisząc ten post uświadomiłam sobie, jak bardzo jestem w tyle! Cały ten magiczny okres zacznie się już za nieco ponad miesiąc, więc trzeba powoli zastanawiać się nad prezentami. Nie mniej jednak, dalej będę starała się żyć jesienią, chociażby przez te ostatnie tygodnie. Buziaki 💗