Mam nadzieje, że miło spędziliście święta! Dziwnie jest wracać po miesięcznej przerwie... przez ten czas zapomniałam już, jak to jest być blogerką. Pod czas przerwy miałam małą chwilę na zastanowienie się nad niektórymi sprawami i doszłam do wniosku, że w tym roku chcę żyć przede wszystkim dla siebie. Życie jest stanowczo za krótkie, żeby uszczęśliwiać wszystkich i zapominać o sobie, oczywiście nie mam na myśli tego, aby nie pomagać innym. To jest mój blog i wszystko powinno podobać się przede wszystkim mnie, prawda? No więc właśnie poważnie zastanowiłam się o czym chce pisać, w czym czuje się najlepiej i zrozumiałam że są to posty Life and Style, czyli krótko mówiąc różne historie z mojego życia, śmieszne sytuacje itp. Od czasu do czasu pojawią się jakieś porady lub ciekawe pomysły i masa outfitów na zdjęciach. Wiem, że ta tematyka nie spodoba się każdemu dlatego też z miejsca mówię że, nie da się wszystkich zadowolić i jeśli komuś to nie odpowiada, niech po prostu nie czyta moich postów bo raczej sensu to nie ma, żeby tracić swój czas na rzeczy których się nie lubi.
Stwierdziłam że opowiem wam o moim sylwestrze, który był... hmm jak to ująć? "Odrobinę" szalony. Zaprosił mnie mój kuzyn, który zawsze robi różne imprezy i czy mu się to podoba czy nie ja jestem obowiązkowym gościem, bo uwielbiam tych ludzi i każda okazja spotkania się z nimi to dobra okazja. Powiem jeszcze że jego rodzice pojechali do moich na wielką "imprezę" więc w domu nikogo nie było oprócz... Babci. Przyjechałam tam razem z przyjaciółką dwie godziny przed pozostałymi żeby pomóc mu z jedzeniem ( wika - kuchareczka podbija masterchef'a ) nawet nie wiecie jak długo męczyłam się z obraniem batatów, bo nie powiem komu ( mi ) zachciało się frytek. Najgorsze że moja przyjaciółka nie miała z nimi żadnych problemów ugh... czemu życie jest takie trudne?! Kuba - czyli kuzyn, w tym czasie mył podłogę... perfekcyjna pani domu. Potem z jego kolegą zaczęliśmy rzucać się bananami, tak właśnie bananami przez co Kuba znów mył podłogę haha. Ludzie w końcu przyszli i mogliśmy zaczynać, była muzyka, jedzenie, dużo zabawy... Ale w końcu musiało się coś stać, Mateusz gdy wchodził oknem do domu ( błagam nie pytajcie ) zaczepił nogą o firankę i makarony ( takie firankowe... wygooglujcie sobie xd ) a chłopak za nim go popchnął... Mateusz dosłownie wpadł do domu i zerwał karnisz <3 Potem przez przynajmniej 30 minut pomagałam mu to wszystko odplątać, uwieżcie lub nie, ale to było gorsze nawet od obierania tych cholernych ziemniaków haha. Pozwoliliśmy wybrać Piotrkowi film... to była najgorsza decyzja życia! Wybrał jakieś dziwne coś o Niemcach [*] Po pierwszych 3 minutach zabraliśmy mu komputer i włączyliśmy komedie ( bardzo starałam się rozwiać ich chęci do oglądania horroru ) Mateusz po dziesięciu minutach stwierdził że to nie jest wystarczająco inteligentny poziom filmów jak dla niego i zaczął po nas sprzątać, w tym czasie śmieliśmy się z różnych sytuacji w filmie a on zbierał i odkurzał okruszki czipsów ( och to jeszcze inna historia o tym jak wykruszyłam mu to na twarz ) naprawdę, widok sprzątającego Mateusza był bezcenny. Zbliżaliśmy się już do północy, włączyliśmy sylwester z dwójką i śmialiśmy się z super modnego stroju Maryli Rodowicz haha. Po wypiciu hektolitrów pikolo znów włączyliśmy muzykę, minęło trochę czasu i około drugiej wszyscy pojechali do swoich domów z wyjątkiem sześciu osób ( łącznie ze mną i moja przyjaciółką ) ponieważ nocowaliśmy u Kuby. Około trzeciej stwierdziliśmy że idziemy spać więc wszyscy się przebrali ale w końcu za bardzo się śmieliśmy żeby zamknąć powieki i po prostu odpłynąć, gadaliśmy, gadaliśmy i znów gadaliśmy Piotrek w końcu zasnął ( na dywanie hahaha ) zaczęłam z przyjaciółką rysować mu coś na twarzy. Była już piątka, i wtedy się zaczęło... to była fala nieszczęść! popchnęłam Mateusza, a on upadł na łóżko, usłyszeliśmy trzask i jak się okazało wypadła deska. Wtedy nagle Kuba ( który grał w Cs ) wstał i przez przypadek wylał szklankę wody na kable od komputera, dosłownie w tym momencie wstał Piotrek i krzyknął "Wyłącz z listwy!!" podbiegłam do biurka, bo chciałam podnieść szklankę ale z moim szczęściem tylko ją zbiłam. Powycieraliśmy rozlaną wodę, głośnikom nic się nie stało, a szkło wyrzuciliśmy... Potem Kuba chciał zająć się deską, więc wziął ją w ręce i próbował znów włożyć, ale gdy to zrobił złamała się na pół! Wtedy dosłownie myślałam że brzuch mi wybuchnie od śmiechu. Tego dnia nie dało się zasnąć więc leżeliśmy i gadaliśmy do dziesiątej aż w końcu stwierdziłam że jestem zbyt głodna żeby funkcjonować i zaczęłam robić naleśniki, które wcześniej im obiecałam. Jejku naprawdę współczuje babci która była wtedy w domu, ale jak się okazało mówiła, że byliśmy bardzo grzeczni ( czyli jednak pomysł dania jest alkoholowego szampana był dobry haha ) Przepraszam, że tak się rozpisałam ale inaczej po prostu nie mogłam, piszcie koniecznie w komentarzach o waszych sylwestrach!
sweter - Shein.com
buty - Sinsay
spodnie - Bersha
kubek - Starbucks
kubek - Starbucks
Ładne zdjęcia i mega wyglądasz!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa historia, wiele się u Was działo!
Ja sylwestra spędziłam z chłopakiem i trochę spokojniej niż wy, bo tylko oglądaliśmy filmy, bo byłam chora.
live-telepathically.blogspot.com
Super zdjęcia, śliczny sweterek :)
OdpowiedzUsuńHaha! U ciebie to się działo xD Ja sylwestra spędziłam w domu oglądając "Jump Street 22", było ok :) Nie no nie mogę, dlaczego Twój kolega wchodził przez okno do domu? :D (czekaj, miałam nie pytać, haha) Zdjęcia są śliczne! Na początku myślałam, że są one z we heart it czy coś. Cudowne ♥ Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńgreenskycalms.blogspot.com
Nie mogłam przestać się śmiać czytając tą historię haha :)) Ja sylwestra spędziłam z kuzynką. U nas było trochę spokojniej, aczkolwiek sylwester był równie udany! A co do tematyki postów, to ja właśnie uwielbiam czytać notki lifestylowe! Cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń☃ HIMARLENA.BLOGSPOT.COM/KLIK☃
Ciekawy post, sweter jest cudny!
OdpowiedzUsuńhttp://londonkidx.blogspot.com/
Śliczne zdjęcia *-* Fajnie spędziłaś sylwestra, haha!
OdpowiedzUsuńJedziesz w ferie na obóz EDS? :)
Mój blog ♥
już nie chodzę do tego studia więc raczej nie, ale i tak jest już za późno xd
UsuńCudowne zdjęcia :) Mój sylwester był raczej spokojny nic takiego się nie wydarzyło, ale u ciebie była na pewno niezła zabawa. Mam taki sam kubek ze Starbucksa tylko srebrny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://sweets-princess.blogspot.com/
Mój sylwester nie spędziłam na rozwalaniu karniszy czy łamaniu desek hahah zrobiłam w domu mała impreze i zaprosiłam najbliższych przyjaciół. Smialiśmy się,tanczyliśmy i śwpiewaliśmy!
OdpowiedzUsuńsandra-busz.blogspot.com
Ten kubek jest cudowny!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :)
Pozdrawiam ♥,
yudemere
Twoja historia poprawiła mi humor :)
OdpowiedzUsuńhttp://dayeenmynewblog.blogspot.com/
Wasz sylwester był bardzo szalony, nie to co mój z rodzicami i kuzynką przed telewizorem.
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
trzymam kciuki żeby w następnym było inaczej <3
Usuńcudny kubek :)
OdpowiedzUsuńagnieszka-gromek.blogspot.com
Mój sylwester spędziłam u przyjaciółki! Było rewelacyjnie, czas pełen śmichu, selfie z świątecznym reniferem, robienie śniegu z coli! Takie okazje powinno się spędzać z przyjaciółmi, rodziną!
OdpowiedzUsuńUśmiałam się przy twojej historii, biedna deska z łóżka! ;dd
Świetne zdjęcia, śliczne spodnie!
Zapraszam Cię też do mnie! ;)) http://hot-schot.blogspot.com/
Obserwuję- świetny blog, będę wpadać! ^^
UsuńJa sylwestra spędziłam z najbliższa mi osobą i było cudownie.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia są utrzymane w cudownym klimacie.
To twój blog, to ty masz być z niego zadowolona :*
Bykocur
Fajna stylizacja, ale... gołe kostki na taką pogodę? Życzę dużo zdrówka! :*
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia iświetny kubek. Podoba mi sie stylizacja. Co do sylwestra faktycznie był szalony. Mój też :D Ja i moja starsza siostra miałyśmy sylwestra niby razem a osobno. U nas w mieszkaniu. U mnie 8 osób(razem ze mną) u niej sześć (też razem z nią) Więc noo działo się. Bylismy na spacerze i każdy wrócił w błocie. Główną atrakcją był mój piesek. Ogólnie było super. :D
OdpowiedzUsuńhttp://virutite.blogspot.com/
Bardzo lubię tego typu stylizacje :* Zdjęcia są śliczne :)!
OdpowiedzUsuńMój blog - klik ♥
Kubek termiczny prześliczny
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM:)
SZALONE-TRYBUTKI
Ja też planuję korzystać z życia i poświęcać więcej czasu na przyjemności, a nie same obowiązki :) Czas i pora trochę odsapnąć.
OdpowiedzUsuńhttp://saynika.blogspot.com/
Nie warto robić coś pod kogoś,bo to COŚ ma podobać się głównie nam a jeśli się nie podoba to nie ma najmniejszego sensu żeby to robić. Ja również zamierzam wykorzystać ten rok i wziąć się za siebie i swój los w swoje ręce.
OdpowiedzUsuńCo do Sylwestra widzę,że był bardzo zabawny :D. Ja niestety spędziłam w domu z niezbyt dobrym humorem.
sushi-natka.blogspot.com
O kurczę, nie za zimno Ci? hah świetna stylizacja, ostatnio poluję na takie spodnie :D
OdpowiedzUsuńI masz rację, że w tym roku trzeba się skupić przede wszystkim na swoich pragnieniach, nie wszyscy się będą lubić i taka jest kolej rzeczy ;D
claudia-ss.blogspot.com
U mnie było trochę spokojniej, ale spędziłam go w super atmosferze :)
OdpowiedzUsuńMój blog - klik!
baaardzo ładna, codzienna stylizacja:P
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło jak wpadniesz i napiszesz czy coś Ci się podoba, a może spodoba Ci się aż tak, że aż zaobserwujesz!:)
http://olkha.blogspot.com/
W tym roku, postanowiłam nie bawić się w postanowienia i będę się cieszyć chwilą! Ma być to jeden ze zdecydowanie najlepszych roków w życiu :')
OdpowiedzUsuń--> http://bywikkis.blogspot.com/ <--
Fajna stylizacja, ja nigdy nie robię postanowień
OdpowiedzUsuńZapraszam: Mój Blog - klik
ślicznie wyglądasz !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
http://ollcia-ola.blogspot.com/
Świetny post ! :)
OdpowiedzUsuń& http://nanann5102.blogspot.com/ &
Nie mogę napatrzeć się na zdjęcia na prawdę!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie jutro na posta ---> http://agata-blog00.blogspot.com
Świetne zdjęcia jak i stylizacja!!! :)
OdpowiedzUsuńjulietguliet.blogspot.com -> zapraszam na mojego bloga, jestem nowa :)
Hahahah!Super mi się czytało! Pisz więcej postów w tym stylu! Jesteś mega pozytywną osobą! Obserwuję i pozdrawiam! :*
OdpowiedzUsuńhttp://mishmashbyalice.blogspot.com/
Hahaha :) baardzo szalony sylwester
OdpowiedzUsuńA zdjęcia śliczne
Zapraszam do mnie - klik
świetny post, świetne zdjęcia! <3
OdpowiedzUsuńhttp://something-foreveryone.blogspot.com/
ZAPRASZAM!
kolejny świetny post..kocham twojego bloga!:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam czytać takiego typu posty:)
miło było gGDYBYŚ zajrzała:) KLIKNIJ A PRZENIESIE CIĘ NA BLOGA
Świetny sweter :)
OdpowiedzUsuńNicolaL xo
Świetna stylizacja, piękne spodnie!
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia, niby nic specjalnego, ale mają coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńhttp://ab-photographs.blogspot.com/
Super te spodnie!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://stylegoldn.blogspot.de/
Śliczne zdjęcia! Zapraszam do mnie asiaknebel.blogspot.com :) Będzie mi bardzo miło jak pozostawisz po sobie ślad! ;)
OdpowiedzUsuń