Uwaga przeczytanie tego posta graniczy z cudem i wiąże się z nieodwracalną utratą 10 minut waszego życia! Tak więc, po wielu tygodniach czekania, zdjęcia w końcu się ukazały. Tsaa tak właściwie jedno zdjęcie... i szkoda że wyglądam na nim jakbym miała 40 lat i kilogram tapety ( łapka w górę ) I żeby nie było... Od razu chcę zaznaczyć, że miałam jedynie korektor, puder i pomalowane brwi. Tak, właśnie tak jestem dziwnym hefalumpem, który nie maluje rzęs! No ale przejdźmy do rzeczy...
Wiśniewo ( bo tak nazywała się ta "impreza" ) zaczynał się o 18 w sobotę. Moja przyjaciółka ( zapamiętajcie imię Wiktoria haha ) mieszka bardzo blisko szkoły, w której to organizowaliśmy... no tak właściwie to jest jest szkoła ale ciii. Więc umówiłam się z nią o 10 w sobotę bo wtedy cała nasza grupa przygotowywała sale. Czyli tak bardzo ogólnie mówiąc to wiązaliśmy balony, wieszaliśmy plakaty, przygotowywaliśmy kafejkę i scenę z nagłośnieniem a poza tym jeździliśmy w wózkach na meble (?) i obżeraliśmy się gigantyczną pizzą... ten moment kiedy jeden kawałek jest większy od twojej głowy :") Wtedy też założyłam się z Wiktorią, że pójdę na scenę i puszczę na całą sale nagranie, na którym (ona) fałszuje piosenki Justina Biebera... no i poszłam, co prawda musiałam ciągle prosić ziomka od głośników ale w końcu mi pomógł. Nigdy nie zapomnę jej miny kiedy 30 osób słyszało jej piękne śpiewanie ( Wiktoria jeśli to czytasz, to wiedz że ja nie zapomniałam o tych chrupkach serowych i musisz je zjeść )
Potem wróciłyśmy razem z Wiką inną koleżanką- Anią do domu żeby się ogarnąć, no i wiecie... zajęło nam to 4 godziny, typowo. Gdy doszłyśmy już do szkoły było coś koło 19. Okay... główny organizator ogłosił rozpoczęcie Wiśniewa, niektórzy już zaczęli tańczyć ( w tym też Wiktoria haha ) i nagle bumrakaszaka ( nowe słowa zawsze spoko ) Anię zaczął boleć brzuch, więc ja dobra koleżanka zaczęłam latać do ludzi i pytać czy mają może Apap. Po 10 minutach znalazła się w końcu osoba, która go posiadała ( dziękujemy ci o dobra istoto ) No i się zaczęło... Kto najlepiej tańczy? No my... Tak więc przez trzy godziny, rozwalałyśmy konkurencje. Spotkałam mega dużo osób z poprzedniego roku, i w pewnym momencie idę sobie z Wiktorią i taka sytuacja...
Wika: Ej to chyba bernard.
Ja: No co ty, to nie on ...
Wika: Bernard!!!
Nagle się odwraca... momentalnie wskoczyłyśmy za jego kolegę, żeby nas nie widział. Ale jednak... Podchodzi do nas
Ja: O bernard...
Wika: Widzisz mówiłam ci że to on
Bernard: Eeee...
No to uciekamy, bo czemu nie? Nie minęło nawet pięć minut i nagle widzimy kolejnego gościa...
Wika: Ej czy on ci kogoś nie przypomina?
Ja: Nie... O kurde!
Wika i Ja: Artur!!!
Jako że nasza grupa była organizatorami, musieliśmy wykonać posługi czyli wybierasz albo bycie kelnerem, albo kucharzem przez 30 minut. Ja wywalczyłam bycie kelnerem więc Wika musiała kroić ciasta i zaparzać herbatę ( też cię kocham ) Chociaż się nie wydaje, to, to był jeden z fajniejszych momentów Wiśniewa. Dostałam bardzo śmieszny fartuszek i dlatego mówiłam że jestem pingwinem <3 Ciągle latałam od stolika do stolika z zamówieniami i ciastami, więc dosłownie wbiegałam do kuchni i darłam się do Wiktorii : Dawaj Laska 2 herbaty zielone i trzy razy murzynek. Nawet nie wiecie jak śmiesznie wygląda Wiktoria kiedy ciężko pracuje ( kocham cię jeszcze bardziej ) haha piękny widok. Właśnie wtedy poznałam też masę ludzi między innymi Czarka z którym potem tańczyłam haha.
Robiło się coraz później, Ania z Wiką w pewnym momencie usiadły na murku i nie chciały się ruszać a ja, dzikie dziecko dżungli nagle dostałam mocy, więc wyrwałam chłopaka z naszej grupy i tańczyliśmy dwie piosenki. Tak jakoś wyszło, że jest już 5:20 więc postanowiłyśmy wrócić do domu i we 3 nocowałyśmy u Wiktorii. Przez całą drogę szłyśmy jak zombie ( niestety moja moc wyparowała ) i to jedna z tych sytuacji kiedy przez kilka godzin oczy same ci się zamykają, ale kiedy już masz możliwość położenia się w łóżku i zaśnięcia... nagle się odechciewa.
( ja wiem jak my wyglądamy... [*] )
Musiało być super <3 nie wiem jak było na prawdę, ale po samych zdjęciach już wygląda.
OdpowiedzUsuńO jestem i w poście! dziękuje :)
Ale świetnie mieliście, jak już osoba wyżej wspomniała, po samych zdjęciach łatwo to rozpoznać, haha :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
VIOLAANDKASIA.BLOGSPOT.COM - klik! :)
Też byłam w tym roku na wiśniewie, szkoda że się nie widzieliśmy :p
OdpowiedzUsuńwww.juliabloger.blogspot.com
Ps. Czy twoja koleżanka to nie Wiktoria M.? ;)
UsuńTen post bardzo poprawił mi humor , zwłaszcza fotka na końcu ! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam <--Nowy post i zachęcam do obserwowania :)
Fajny mix :*
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Cieszę się że impreza się udała : )
OdpowiedzUsuńhttp://malwinabeczek.blogspot.com/
Blog się spodoba? Zaobserwuj!
Ciekawa impreza :P
OdpowiedzUsuńMój Blog - Klik
Hhaha to widzę, że impreza udana! :D
OdpowiedzUsuńibaginska.blogspot.com
bardzo podoba mi się ta sukienka fajny wybór Zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńTo impreza udana haha! Zdjęcia ze snapa najlepsze, lol
OdpowiedzUsuńZapraszamy
http://dandiess.blogspot.com/
mega pozytywne zdjęcia :) zapraszam na : twoimioczami.blogspot.com - nowy post dotyczący sukien ślubnych :)
OdpowiedzUsuńNa pewno świetnie się bawiliście!
OdpowiedzUsuńCo do ostatniego zdjęcia, myślę,że jest bohaterem całego postu, uwielbiam takie klimaty!
Pozdrawiam cieplutko, Karolina! : )
carolinecupcakecc.blogspot.com
Pewnie było mega !
OdpowiedzUsuńFajne zdjecia !
http://lucy-lusia2.blogspot.com/
Bardzo pozytywny wpis i super fotki :)
OdpowiedzUsuńWcale nie wyglądasz na 40 lat :D
OdpowiedzUsuńhttp://dreams-first.blogspot.com/
Zdjęcie grupowe najlepszeee! <3
OdpowiedzUsuńhttp://massofideas.blogspot.com/
Musiało być naprawdę fajnie :D
OdpowiedzUsuńMój blog :)
o, niezle haha :D
OdpowiedzUsuńhttp://karolinaslomka.blogspot.com/
Super! haha :D
OdpowiedzUsuńnieprzescigniona.blogspot.com
Zazdroszczę dobrej zabawy! :D
OdpowiedzUsuńhttp://fit-pasja.blogspot.com/
Widzę, że impreza się udała. Ostatnie zdjęcie jest super!
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Musiała być super zabawa :)
OdpowiedzUsuńagnieszka-gromek.blogspot.com
No no fika ty imprezowiczko XD Po tym co napisałaś widać że zabawa była zajebista, następnym razem ide z tobą xD
OdpowiedzUsuńhttp://julia-and-fashion.blogspot.com/
Wisniewo było wspaniałe :3 <3
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłas sukienke
OdpowiedzUsuńH&M
Usuń