DRESSLINK WISHLIST

Ostatnio napisała do mnie firma dresslink, proszę was nie myślcie o mnie, że założyłam bloga tylko dla współprac, po prostu napisali do mnie i pomyślałam, że warto spróbować i zobaczyć jak to wszystko wygląda. Zdaje sobie z tego sprawę, że są blogi zaśmiecone milionem banerów, a posty to praktycznie same wishlisty i wiem, że znudziło wam się czytanie blogerek które proszą o klikanie w linki, ale chciałam spróbować skoro sami do mnie napisali. Tak więc proszę jeżeli możecie to poklikajcie w linki i baner na pasku bocznym :) Mam nadzieje, że mi pomożecie i jeśli sami potrzebujecie pomocy piszcie w komentarzach. Od razu mówię, że nie będę tego sprawdzać, myślę że wszyscy jesteśmy uczciwi :) Tak jeszcze powiem, dresslink jest naprawdę bardzo tanią firmą, na pewno wszyscy znają sheinside i tym podobne firmy, no więc właśnie z tych na które się natknęłam właśnie dresslink jest najtańszy :) 

BARDZO PROSZĘ O KLIKANIE, ODWDZIĘCZĘ SIĘ :) 
KLIK                                                                      KLIK 

 KLIK                                              KLIK                                          KLIK 

KLIK                                                                          KLIK

I'm 14

Więc tak, mam już 14 lat. Niedawno miałam urodziny, rodzice robili mi niespodziankę, ale nie... wcale nie widziałam jak zjeżdżała się moja rodzina i nie... nie słyszałam ich rozmów. Ale i tak było to miłe zaskoczenie, tym bardziej, że rok temu moje urodziny były niewypałem. Na szczęście tym razem było idealnie. Nocowała wtedy u mnie Wiktoria, czekałyśmy do północy, żeby była pierwszą osobą, która złoży mi życzenia. Nie ma to jak złażenie o pierwszej w nocy na dół żeby się napić pikolo i nikogo nie obudzić. Tylko mistrz ika potrafi otwierać pikolo.

 Facebook przypomniał znajomych o urodzinach i dostałam masę życzeń i kilka filmików przez które ryczałam całą noc. Pozdrawiam cię Kasia. No i co się jeszcze wydarzyło? Dowiedziałam się, że Kamil jest głupi ( kto by się spodziewał xd ) 







bluzka - Pull & Bear
leginsy - C&A
sweterek - no name 
buty - converse 

BIRTHDAYS ARE COMING


Ostatnio dni mijają mi strasznie szybko, sama nie wiem co ze sobą zrobić, bo czas leci, a ja praktycznie nic nie zrobiłam. Przyznam się od razu, że miałam kilka leniwych dni, w których praktycznie tylko leżałam i pisałam na facebooku, ale czasem trzeba pozwolić dobie na takie dni, aby trochę odpocząć. Właśnie teraz trwa mój ulubiony miesiąc i nie chodzi tu tylko o to, że mam wtedy urodziny, ale o to, że robi się coraz cieplej, wszystko kwitnie i blisko już do wakacji. Tak, to zdecydowanie najlepszy miesiąc w calutkim roku. 

Za 5 dni ( 16 maja ) będę miała 14 lat. Dziwnie to brzmi, bo w całym moim życiu tylko kilka osób powiedziało mi, że wyglądam na swój wiek. Zwykle ludzie dają mi 12 lat, co nie przeszkadza mi jakoś szczególnie w gronie znajomych, ale mimo wszystko kiedy poznaje nowych ludzi jest to jednak jakaś niezręczność. Dosłownie za chwile będę miała urodziny, ale jeszcze nic, kompletnie nic nie ustaliłam. Nie wiem kogo zaprosić, nie wiem kiedy je wyprawić, nie wiem co robić w trakcie. Co się stało z tamtą wiktorią, która zawsze musiała mieć jakiś plan i nigdy nie poszła by na żywioł?