HEFALUMPY

Nieszczęsny początek. Dlaczego tak ciężko go napisać? Głupku po prostu jesteś hefalumpem, one już tak mają... Przepraszam ale monologi to nieodłączna część moich postów... tak samo jak zanudzanie o pogodzie i jednorożcach. Ostatnio śmieje się 24 h na dobę więc może bez bezsensownego pisania o warunkach atmosferycznych przeczytajcie niżej dlaczego...

Siedziałam na przerwie ( oczywiście w łazience, bo gdzie indziej ) i opowiadałam koleżance o moim zmyślonym przyjacielu którego nazwałam Evan. Jest w cholere przystojny, wysoki, ma ciemne brwi i zarąbiste kości policzkowe, no jest po prostu idealny haha. "Poznałam" go na wakacjach i "okazało" się, że mieszka blisko mnie. W momencie kiedy skończyłam opowiadać jej, moją bardzo dokładną i wyczerpującą charakterystykę nie istniejącej osoby, spojrzałyśmy się na siebie i wybuchnęłyśmy śmiechem. Tak więc co przerwę w szkole miałyśmy padaczkę i nikt nie mógł nas uspokoić.

Gdy wróciłam do domu, mój brat i ja włączaliśmy serial ( ostatnio strasznie wciągnęłam się w The
Walking Dead ) obejrzeliśmy jeden odcinek, i wtedy moja kochana mamusia weszła do domu z torbami zakupów i zaczęła krzyczeć czy chcemy bułki.

Przebieg naszej rozmowy :

Mama: Chcecie bułki?!
My: Nie.
Mama: No to ja wam zrobię!
My: No nie chcemy! 
Mama: I tak zrobię. 

Każdy coś je. Ja umieram ze śmiechu razem z moim bratem, sama już nie pamiętam co było tego przyczyną, ale znając nas na pewno coś bardzo głupiego i mało zabawnego dla innych. Bartek ( brat ) w końcu się zamknął i zaczął robić herbatę, a moja mama  ( mistrz zmieniania tematów, chwalenia się swoimi obiadami oraz używania wyrazów takich jak : klawo i gra gitara ) nagle zaczyna nam opowiadać, że kiedyś na urodziny kupowało się dezodorant, a to znaczyło że jesteś już duży ( what?! ) Mamo kocham cię. Potem rozpętała się wojna na winogrona. Ja, wyrodna córka oczywiście trafiłam mamusie... W pewnym momencie poszłam po papier do innego pokoju. Nie minęło nawet 30 sekund ale kiedy wracam do kuchni co widzę? Bartka leżącego na podłodze i wylaną herbatę na stole... Teraz tylko pytanie... Jak?! #Mojeżycietakbardzonormalne 

+  niedługo na blogu pojawi się mała seria!


BUTY - Sinsay
KOMBINEZON - H&M
SWETER - New Yorker
OKULARY - KLIK 
mogę waz prosić o kliknięcie? z góry bardzo dziękuje! <3

27 komentarzy:

  1. Haha fajnie się czytało. Czasem w życiu są serio dziwne sytuacje. Fajna stylizacja i zdjęcia ^^ Strasznie podobają mi się kombinezony, muszę wreszcie jakiś kupić :) Kliknęłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, no to widzę że było ciekawie :D
    photoobiektywna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny tekst XD XD XD +super zdjęcia. Czekam na serię <3

    sunshine-wika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeju XD Wika, ty to potrafisz mnie rozśmieszyć każdym zdaniem, które tu napisałaś. Do teraz nie mogę się opanować XDD Czekam na serię!
    Ps: Masz śliczne włosy! *-*

    ♡ all-pastel-world.blogspot.com ♡ KLIK ♡

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny strój i mamy tak mają hehe Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham twoje posty fika, te twoje zyciowe historie mnie rozwalają x'D Supi zdjęcia, ślicznie wygladasz jednorozcu hehe ❤

    http://julia-and-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie! Ta rozmowa.. typowo u mnie :D
    Czekam na serie:3

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie codzienne sytuacje haha nie dziwie sie, ze miałaś tyle okazji to śmiechu haha
    Super zdjecia!

    Personalna Galaktyka Absurdu

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczna stylizacja
    bardzo ciekawy post
    pozdrawiam

    ZAPRASZAM DO MNIE
    zoozelooveblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawy post a stylizacja MEGA :*
    http://ruudegirls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Haha,ja mam tak samo! Moja mam chcesz co jeść ja:nie,ale i tak mi zrobi co do jedzenia!
    Obserwuję masz super bloga zuziaforstyle.blogspot.com KONKURS ZAPRASZAM!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajne zdjęcia i ciekawa stylizacja! :) Kliknęłam w link :)
    Pozdrawiam,
    Mój blog♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczna stylizacja, bardzo ładne zdjęcia <3
    A co do treści...fajnie, że masz w domu wesoło :D
    http://headintheclouuuds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. haha świetny post !
    Zdjęcia bardzo ładne ! :)

    http://lucy-lusia2.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem na Twoim blogu pierwszy raz, ale bardzo mi się tutaj spodobało. Masz świetny styl pisania oraz dodajesz śliczne zdjęcia. Zdecydowanie obserwuję i czekam na więcej postów.
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  16. Super zdjęcia i ciekawa stylizacja !
    zapraszam na nowy post
    http://photographyislikedrug.blogspot.com/2016/04/young-stars-show-bydgoszcz_13.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Haha, fajna masz rodzinke :) Ciekawa stylizacja! Obserwuje :)

    zapraszam na nowy post (klik!)


    OdpowiedzUsuń
  18. Jesteś równą dziewczyną! :D Fajnie się to czytało! Super pomysłowy tytuł! :D
    http://lone-gunmens.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Czytając to aż się popłakałam, ja dzisiaj też mam dobry humor ;*

    Sometimes my-klik!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ahhah fajnie macie na tych przerwach. Szkoda, że Twój wymyślony przyjaciel nie mieszka przy mnie :(.

    ZAPRASZAM I OBSERWUJE(jako: Aleks Mlodz)
    http://aaleksm.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten post bardzo mnie zafascynował.Czekam na więcej

    POZDRAWIAM:)
    M.M.MUCHA

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajna stylizacja, ten kombinezon jest śliczny!
    Zapraszam na bloga: http://stylessana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Szkoda, że ten przyjaciel to zmyślony! XD

    nieprzescigniona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Komentarz jest najbardziej motywującą rzeczą na świecie! Dziękuje :)
Nie uznaje obserwacji za obserwacje